-Już jestem ! - krzyknęła na wejściu , w momencie przed nią pojawił się Harry , lecz kiedy ją zobaczył od razu uśmiech zniknął z jego twarzy .
-Ah , to tylko ty - burknął i wrócił do kuchni , skąd przybiegł . W oczach brunetki pojawiły się łzy . Nie wiedziała co się stało , przecież jeszcze wczoraj było tak pięknie . A nawet dzisiaj rano , a teraz ? Szybko starła łzy z policzków kiedy usłyszała , że ktoś zbiega po schodach . Był to Zayn .
-Hej , gdzie byłaś ? - podszedł do niej , złapał za rękę i zaprowadził do kuchni . Posadził ją na krześle obok Nialla i podał jej talerz na którym było spaghetti .
-Dzięki - wymusiła się na uśmiech - Z przyjaciółką na mieście .
-Nie zgubiłaś się ? - zaśmiał się Liam , który wszedł do kuchni .
-Na szczęście nie - usiadł obok Harry'ego . Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi . Styles jak poparzony pobiegł otworzyć . Po chwili stanął w progu z dziewczyną u boku . Kiedy zobaczyła kogo obejmuje z ręki wypadł jej talerz , który trzymała . Harry stał w progu kuchni obejmując Miley Cyrus . Kiedy zobaczyła jak daje jej buziaka w policzek , jak trzyma ją za rękę jej dolna warga zaczęła drżeć .
-Chłopacy , Bella , poznajcie Miley , moją nową dziewczynę - na te słowa brunetka odwróciła się do nich plecami , spuściła głowę i zakryła usta dłonią żeby nie zacząć szlochać . Kiedy Lou zobaczył w jakim stanie jest jego przyjaciółka bez wahania wyprowadził ją z kuchni , czym Styles w ogóle się nie przejął .
-Hej - Cyrus wesoło się do nich uśmiechnęła . Znała się już z każdym , jednak postanowiła się przywitać .
-Wszystko w porządku ? - na taras , na którym znajdowała się brązowooka wszedł blondyn , ze szklanką wody , chusteczkami i tabletkami na ból głowy . Brunetka popatrzyła zapłakanymi oczami na Horana . Ten ukucnął przy niej i mocno ją przytulił .
-Nie jest Ci obojętny - szepnął jej do ucha . Ukryła twarz w jego szyi i cicho szlochała . Lou podał jej tabletkę , wzięła od Nialla szklankę z wodą i popiła . Wytarła zapłakane oczy przez co jeszcze bardziej roztarła tusz po policzkach .
-Ja się nią zajmę - dołączył do nich zawsze pomocny Liam . Lou i Niall wrócili do pomieszczenia , gdzie Harry chwalił swoją nową dziewczynę .
-Pokaż się - delikatnie podniósł jej twarz łapiąc za podbródek i wytarł jej czarne smugi z twarzy .
-Dziękuję - ledwo co mogła mówić.
-Nie płacz . Nie jesteś tego warta . On przejrzy na oczy , musi się przejechać na tym samym wózku ponownie . W końcu do trzech razy sztuka prawda ? - zaśmiał się , lecz nie poprawił tym nastroju Belli - Ej , mała . Spokojnie . Znam Miley , kiedyś , można powiedzieć , że się przyjaźniliśmy . Dzięki mnie poznali się z Harrym . Wiem jaka jest , w facetach widzi tylko ich portfele i ich sławę . Zobaczysz , prędzej czy później zerwą , będziesz wtedy miała okazję zdobyć Harry'ego pocieszając go i lecząc jego złamane serce - puścił jej oczko .
-Nie chcę żeby cierpiał , ale także chcę jego szczęścia - spojrzała na bruneta .
-Wiem mała , ale on musi sam dostrzec jaka ona jest . Jeśli któreś z nas będzie próbowało mu przemówić do rozsądku tylko pogorszymy sprawę . Na chwilę obecną olej to totalnie i ciesz się życiem - objął ją delikatnie ramieniem .
-Dziękuję Liam , potrafisz poprawić humor - dała mu małego buziaka w policzek .
-Polecam się na przyszłość .
-Jak się czujesz ? - obok niej na huśtawce w ogrodzie usiadł Malik .
-Lepiej - spojrzała na niego kątem oka .
-Czyli , że czujesz coś do Harry'ego ? - posmutniał na te słowa .
-Niestety tak - westchnęła cicho i spojrzała w niebo . Było pełne chmur , jednak nie było na nim słońca .
-Wiesz , Ty też nie jesteś mi obojętna - zdobył się na odwagę
-Nie rozumiem - spojrzała na niego zdezorientowana . Zmieszany zaczął nerwowa bawić się skrawkiem koszulki .
-No wiesz , podobasz mi się - wyznał nieśmiało , na co na jej twarzy zagościł uśmiech .
-To miłe Zayn , ale jest różnica pomiędzy ' podobasz mi się ' , a ' kocham Cię ' . Ty mi też się podobasz , ale jednak nie czuję nic więcej do ciebie .
-Bo czujesz coś do Hazzy - spuścił głowę .
-Ej , Zayn - położyła mu rękę na ramieniu - Spokojnie , znajdziesz tą jedną , z którą będziesz szczęśliwy . Jesteś świetnym facetem , Bóg ma dla ciebie kogoś równie wyjątkowego .
-Tak sądzisz ? - zerknął w jej tęczówki z nadzieją malującą się na jego twarzy .
-Ja nie sądzę , ja to wiem - puściła mu oczko i oparła głowę o jego ramię .
-Dziękuję - szepnął cicho - Jeśli będzie mi źle , mogę przyjść do ciebie pogadać ?
-O każdej porze dnia i nocy - pocieszyła go .
-Zaśpiewaj coś - zagadnął .
-Nie - zaśmiała się nerwowo na jego słowa - Lepiej nie - odsunęła się od niego .
-Dlaczego ? Przecież masz świetny głos !
-Tak uważasz ?
-Nie uważam , ja to wiem - zaśmieli się oboje .
-Co mam zaśpiewać ? Zaproponuj coś .
-Hm , Call me maybe ? - zapodał piosenkę , wiedział że Harry ją uwielbia . Wyciągnął z kieszeni telefon i włączył podkład
Kiedy ona śpiewała dla Zayn'a tańcząc przy tym do porywającej muzyki , kędzierzawy obserwował ich z okna swojego pokoju , zapominając zupełnie o Miley .
W pewnym momencie Bella podeszła do mulata i porwała go do tańca .
Świetnie się razem bawili , wygłupiali się , robili piruety , podnosił ją . Próbowali zatańczyć profesjonalnie , lecz kiedy już im wychodziło wpadali w śmiech .
-Teraz zaśpiewaj nasza piosenkę ! - zaśmiał się i puścił jej podkład
Zayn śpiewał razem z nią . Na taras wyszedł Liam , za nim Lou i Niall . Kiedy zobaczyli wygłupy przyjaciół dołączyli się do nich i zrobili mini koncert , lecz kiedy nadszedł moment solówki Harry'ego wszyscy ucichli , ona jedyna swoim jedwabnym głosem śpiewała , próbując się nie rozpłakać . Nie podołała zadaniu , po jej policzku spłynęła jedna samotna łza .
On widząc jaki to jej ból sprawiło miał ochotę uderzyć się w twarz .
-Śpiewaj dalej ! - krzyknął podekscytowany Niall
-Ale co ?
-Who says , Gomezki ! - palnął Lou , a Zayn włączył podkład , na karaoke , które miał na telefonie .
Kiedy to śpiewała do ogrodu wszedł Justin . Uśmiechnął się szeroko widząc , jak Megan ulepsza swoim głosem piosenkę jego byłej dziewczyny .
-Brawo ! - zaczął głośno klaskać kiedy skończyła śpiewać - Pięknie Ci to wyszło - podszedł do niej , chciał ją przytulić , lecz bał się , że zostanie odrzucony .
-Dziękuję - spojrzała na niego dość nieśmiało . Kiedy spojrzała do góry , w oknie zobaczyła Harry'ego . Chciała wzbudzić w nim zazdrość więc podeszła do Justina i dała mu buziaka w policzek - Zapomnijmy o tym co stało się rano - nie była do tego przekonana , ale jednak także nie chciała żyć z nim w kłótni .
-Postanowione ! - krzyknął uradowany Lou . Podbiegł do brunetki , wziął ją na ręce i zaczął z nią biegać po ogrodzie .
-Ale co ?! - zaczęła głośno się śmiać .
-Mieszkasz z nami ! - zaczął się z nią kręcić .
-Ale jak to ? - spojrzała na Liam'a . Louis postawił ją na ziemi .
-Gadałem z Pattie , stwierdziła , ze to nawet dobry pomysł skoro czujesz się tu dobrze , zadzwoniła do dyrektorki twojej szkoły , ta bez problemu się zgodziła . Teraz wszystko zależy od ciebie - spojrzał na nią wyczekująco .
-No pewnie , że tak ! - rzuciła się na nich , zachwiali się , po chwili cała piątka leżała na trawie i głośno się śmiała .
-Super , będę mógł się z tobą tak wygłupiać codziennie - uradował się Malik wspominając zdarzenie z przed dziesięciu minut .
-Będę miał przyjaciółkę , z którą będę gotować ! - objął ją ramieniem Liam
-Będę miał kumpelę do grania ! - połaskotał ją po brzuchu Niall , na co uroczo się zaśmiała .
-A ja będę miał kogo swatać - wypalił Lou
-Co ? - zdezorientowana spojrzała na niego
-Nie nic - puścił jej oczko .
-Za to ja nie będę miał nic - Justin usiadł na schodkach od tarasu .
-No ej ! - Niall usiadł obok niego - Przecież tak czy tak jesteś u nas codziennie ! - zaśmiał się
-No fakt - od razu poprawił mu się humor .
-Czy tylko ja jestem głodna ? - zapytała nagle patrząc na każdego po kolei .
-Nie , nie tylko Ty - zaśmiał się Zayn patrząc na Nialla , który trzymał się za brzuch .
-Brzuszek burczy , bo się kurczy - zanucił piosenkę z bajki ' Kubuś Puchatek ' .
-Ej , mam do was sprawę - spojrzała na nie całą bandę 1D .
-No co jest ? - zainteresował się Lou
-Moja przyjaciółka , która jest tutaj ze mną w Londynie na wymianie , jest wasza wielką fanką , dzisiaj się z nią spotkałam , powiedziałam jej o was , ale ona mi nie wierzy i moja prośba brzmi , czy moglibyście się ze mną i z nią gdzieś wybrać , na przykład na miasto , czy coś ? - spojrzała na nich wielkimi oczami
-No pewnie ! - krzyknęli równo - Kochamy naszych fanów ! - dodał Niall
-Jesteście kochani - zrobili grupowy uścisk , co wyszło im uroczo .
-Gdzie Bieber ? - Liam zaczął się oglądać po ogrodzie
-Tutaj ! - chłopak pomachał im z progu salonu z kanapką w ręku [...]
Kiedy chłopcy zamawiali pizzę na kolację Bella pobiegła się przebrać , ponieważ Niall wrzucił ją do basenu . Dokładnie wytarła swoje ciało , wilgotne włosy rozpuściła z koka i założyła suche ubrania , czyli krótkie jeansowe spodenki i różową bokserkę . Zaczesała palcami grzywkę do tyłu i zbiegła na dół do chłopaków .
-Pizza będzie za 20 minut - poinformował ją Niall biegnąc w stronę salonu . Rzucił się na kanapę i włączył telewizor , a następnie włączył kanał MTV . Leciał program muzyczny , aktualnie puścili piosenkę Rihanny - Man Down . Wesoło nudziła idąc do kuchni gdzie przebywało 3/5 1D i Bieber .
-Ładnie wyglądasz - na samo wejście usłyszała miły komplement ze strony Justina .
-Dziękuję - usiadła obok niego przy wyspie -Cholera ! - uderzyła się z otwartej ręki w czoło
-Co jest ?! - Zayn tak się przestraszył , że wypadł mu karton chusteczek z rąk , który niósł dla Belli .
-Zapomniałam o opatrunku - zerknęła na zegarek , 20 : 21 . Apteka już zamknięta .
-Wspaniałomyślny Harry miał się tym zająć - burknął JB .
-Wiem ... - nie chciała się udzielać na ten temat .
-Poczekaj , zaraz Ci coś znajdę w apteczce , a jutro pojadę do apteki . Tak czy tak muszę jechać po zakupy , bo nic w lodówce nie ma - pobiegł na górę , zapewne do łazienki .
-Pojadę z wami - uśmiechnęła się do Louisa , który przysiadł się obok niej .
-Ja otworzę ! - Niall rzucił się pierwszy do drzwi kiedy zadzwonił dzwonek. Po chwili wszedł do kuchni z dwoma wielkimi kartonami , a Liam poszedł zapłacić .
-Smacznego - serdecznie uśmiechnęła się do każdego po kolei i wzięła jeden mały kawałek .
-Harry ! Kolacja ! - wydarł się Lou , jednak nie uzyskał żadnej odpowiedzi - Kij im w oko - zaśmiał się pod nosem i zaczął konsumować swoją porcję.
-Oh , nie przeszkadzaj im w wymienianiu się śliną - do kuchni wszedł Malik , zapewne po kolejny kawałek , on i Niall mają niesamowicie szybkie tempo w jedzeniu .
-Zayn , nie przy jedzeniu - Bieber wykrzywił się na jego słowa .
-Sorry - oboje po chwili zaczęli się śmiać .
-To mówisz , że jutro masz koncert ? - na przeciwko nich usiadł Daddy Directioner .
-Tak , mam nadzieję , że przyjdziecie ? - spojrzał na wszystkich obecnych w kuchni .
-No jasne ! - entuzjastyczny Lou był tak pozytywnie nastawiony , że nie zauważył i zamiast wbić widelec w pizzę, wbił go sobie w palec - Ałłł ! - zawył .
Dziewczyna od razu zerwała się z miejsca i podbiegła do szafki , w celu wyciągnięcia apteczki , którą zniósł Liam . Znalazła plaser dla przyjaciela i starannie nakleiła go na jego wskazujący palec .
-A buzi , żeby nie bolało ? - spojrzał na nią smutno przytulając się do ręki , ta wesoło się śmiejąc ucałowała jego poszkodowany palec i wróciła do jedzenia pizzy .
-Uhm , Bella - zaczął nieśmiało Justin
-Tak ? - zaciekawiona spojrzała na niego biorąc kęs
-Wrócisz do mnie do pokoju ? Smutno mi bez ciebie - spojrzał na nią ' psim wzrokiem '
-Hehe , no pewnie , że tak - poczochrała go po włosach
-Ohhh - Liam i Zayn aż otworzyli buzię z wrażenia
-No co ? - zaśmiała się
-Justin ! Ona poczochrała cie po włosach i ty tego nie poprawisz , ani na nią nie nakrzyczysz ?! - niemalże wykrzyczał Liam patrząc na niego wielkimi oczami
-Tylko wyjątkowe osoby mogą tak robić - posłał jej delikatny uśmiech . [...]
Gdy wszyscy byli najedzeni i poszli ogarniać się do spania Bella sprzątała w kuchni po kolacji .
Nie czuła się najlepiej , strasznie bolała ją głowa , miała zawroty i było jej cholernie zimno.
Kiedy chowała do zmywarki ostatni talerz na dół zszedł Harry , a za nim Miley . Poszedł odprowadzić ją do drzwi , ponieważ czekała na nią taksówka . Kiedy usłyszała ze strony loczka ' Do zobaczenia kochanie ' miała odruch wymiotny .
-Co na kolację ? - wszedł do kuchni
-Już po kolacji - burknęła nawet na niego nie patrząc . W tamtej chwili miał ochotę podejść do niej i po prostu bez powodu się przytulić . Po co odstawiał tą szopkę z Miley ? Żeby wzbudzić zazdrość w Belli . Nikt poza nim tego nie wiedział .
-Ale jak to ? Czemu nikt nas nie zawołał ?! - zaczął się burzyć .
-Lou was wołał , ale byliście tak zajęci , ze żadne z was nie słyszało - umyła ręce pod ciepłą wodą , wytarła w ręcznik wiszący na drzwiach jednej w szafek i zabrała się za ścieranie blatów .
-Aha - tylko tyle odpowiedział , usiadł przy wyspie i grzebał coś w telefonie
-No siema piękna - do kuchni wszedł Justin . Podszedł do Belli od tyłu , położył dłonie na jej biodrach i ucałował ją w obojczyk . Nie zauważył obecności Harry'ego - Zaścieliłem Ci już łóżko i przygotowałem relaksującą kąpiel - objął jej ciało swoimi silnymi ramionami
-Dziękuję - dała mu małego buziaka w policzek . Dopiero kiedy obróciła się do niego przodem dostrzegła , że chłopak jest tylko w dolnej części garderoby .
-Ekhem - Styles upomniał się
-Oh , jesteś - Justin spojrzał zaskoczony na jego osobę - Sorry , nie zauważyłem Cie .
-Fajnie - burknął niezrozumiale - Bello , nie śpisz już ze mną ? - ten fakt sprawił mu wielką przykrość .
-Przecież masz dziewczynę - Bieber go upomniał
-Wiem - warknął .
-Daj już sobie z tym spokój - szatyn za wszelką cenę chciał oderwać brunetkę od zajęcia
-Nie mogę , muszę posprzątać . Nie będę czyściła tego wszystkiego rano , kiedy bród będzie podwójny - wyswobodziła się z jego uścisku i skończyła ścierać blat .
-Nie najlepiej wyglądasz , coś Cie boli ? - obrócił ją przodem do siebie i przyjrzał się jej twarzy , kiedy pokiwała twierdząco głową przyłożył dłoń do jej czoła - Masz gorączkę ! - przerażony krzyknął tak głośno , ze cały dom go słyszał
-Kto ma gorączkę ?! - do kuchni wpadł zdyszany Liam
-Bella ! Gdzie termometr ?! - Justin wpadł w panikę .
-Ej , luz , nic mi nie jest - próbowała go uspokoić, nie jest najlepszą aktorką . Czuła się potwornie , nie miała siły tego ukrywać .
-Zanieś ją do łóżka - rozkazał Li i zaczął szykować potrzebne rzeczy .
-Śpij kochanie - szatyn ucałował delikatnie jej rozpalone czoło i przykrył ją szczelniej .
-Nie jestem senna - przekręciła się na prawy bok , tak aby móc na niego patrzeć.
-Wiem , że jesteś - uśmiechnął się i odgarnął jej grzywkę do góry , lecz ta za chwilę spadła . Bał się o nią , nie chciał jej zostawiać , chciał być przy niej 24/h .
-Podasz mi frotkę ? Jest w kuferku w walizce - wskazała na swój bagaż .
-Jasne - zerwał się z miejsca i wypełnił prośbę ukochanej . Była dla niego cholernie ważna .
-Dziękuję - powoli usiadła , zebrała wszystkie włosy i związała w wysokiego koka .
-Uroczo wyglądasz - pogłaskał ją po policzku , kiedy do sypialni wszedł Niall z tacką , na której była herbata miętowa , okład na zbicie gorączki , termometr i tabletki na temperaturę i wszelkiego rodzaju bóle .
-Jak się czujesz ? - blondyn usiadł na brzegu łóżka i z lekkim uśmiechem spojrzał na zmarnowaną przyjaciółkę .
-Nie najlepiej - skrzywiła się kiedy poczuła intensywny ból głowy
-Z Harrym jest podobnie .
-Naprawdę ? - nie dowierzała jego słowom . Domyślała się , że zaraziła go przez pocałunek .
-Tak . Wygląda tak jak ty i czuje się tak samo - przyglądał się jej twarzy . Rozgryzł już jak to się stało , lecz nic nie mówił , nie chciał nie potrzebnych kłótni i awantury ze strony jego idola .
_______________________________________
Hej wszystkim ; )
Rozdział jaki jest , taki jest , wybaczcie mi to ; /
Znowu niedziela ; / te weekendy zdecydowanie za szybko mijają . Jutro znowu szkoła i sprawdzian z polskiego ; / eh , trzeba się pouczyć .
Joke XD
Jeszcze jeden dzień do Little Thing ! < 3 cieszycie się tak samo jak ja ? Bo ja nie mogę wysiedzieć w miejscu z podekscytowania ! <3
Wczoraj padał u mnie śnieg , więc włączyłam sobie piosenkę Bieber'a ' Mistletoe ' < 3 wchodzimy w zimowy nastrój ♥
Hej wszystkim ; )
Rozdział jaki jest , taki jest , wybaczcie mi to ; /
Znowu niedziela ; / te weekendy zdecydowanie za szybko mijają . Jutro znowu szkoła i sprawdzian z polskiego ; / eh , trzeba się pouczyć .
Joke XD
Jeszcze jeden dzień do Little Thing ! < 3 cieszycie się tak samo jak ja ? Bo ja nie mogę wysiedzieć w miejscu z podekscytowania ! <3
Wczoraj padał u mnie śnieg , więc włączyłam sobie piosenkę Bieber'a ' Mistletoe ' < 3 wchodzimy w zimowy nastrój ♥
Do next'a < 3